Ruch drogowy

Stuknęła setka – ale nie ma czego świętować

Właśnie w ten weekend policjanci zatrzymali setne prawo jazdy kierowcy, który w obszarze zabudowanym jechał zdecydowanie za szybko. Leaderzy niechlubnego rankingu mieli blisko 150 km na liczniku. Przy takich prędkościach, gdy dojdzie do wypadku to pieszy, rowerzysta, biegacz, czy dziecko na rolkach – żaden z niechronionych uczestników ruchu drogowego - nie ma szans na przeżycie.

Od 2015 roku obowiązują przepisy restrykcyjnie traktujące kierowców, którzy szczególnie szybko jeżdżą w terenie zabudowanym. To sporo czasu, by się przyzwyczaić i widząc znak D-42 – obszar zabudowany, zdjąć nogę z gazu. Policjanci ruchu drogowe ze Środy wskazują, że od początku roku musieli zatrzymać już pond 100 praw jazdy. Musieli, bo zatrzymanie prawa jazdy takiemu kierowcy jest obligatoryjne. Zatem prócz mandatu karnego, a czasem nawet wniosku o ukaranie – kierowca „ z ciężkim butem” nie może liczyć na łagodne traktowanie. Naczelnik drogówki kom. Marcin Puzicki podsumował tego rodzaju wykroczenia. Wszystko wskazuje na to, że prym wśród piratów drogowych niestety wiodą młodzi kierowcy. To nie jest oczywiście norma, ale tego rodzaju łamanie prawa mają na sumieniu głównie kierowcy z przedziału wiekowego od 20 do 30 lat. Zatem i z mniejszym doświadczeniem, nie bójmy się też powiedzieć – że z mniejszą wyobraźnią dotyczącą bezpieczeństwa drogowego.

Jak wygląda czołówka pirackiej listy naszego powiatu? Otwiera ją 30-letni kierowca audi, który jadąc w lipcu audi na liczniku miał w terenie zabudowanym 144 km/h. Przypomnijmy, że nie powinien jechać szybciej niż 50 km/h. Zaraz za nim z niechlubnym wynikiem 143 km uplasował się zatrzymany w kwietniu 32-latek z Zaniemyśla, który kierował hyundaiem santa fe. 141 km/50-tce miał mieszkaniec Środy, który w kwietniu został zatrzymany z nadmierną prędkością podczas jazdy vw golfem.Takich „kwiatków” nie brakuje – wskazują funkcjonariusze. Wyliczać można bez końca. W kwietniu br bmw - 139 km/h, tak samo jak w czerwcu kierowca passata. W lutym audi A6 - 138 km/h, na początku sierpnia citroen C5 - 137 km/h.

To wyniki zatrważające, gdyż z samego założenia obszar zabudowany ma dawać pieszym i rowerzystom ochronę – właśnie przez gwarancję mniejszej prędkości pojazdów. To bez znaczenia czy obszar zabudowany obejmuje zabudowę miejską, wiejską czy przemysłową - wymagania wobec kierowców dotyczą przede wszystkim wolniejszej jazdy. Jeżeli znaki drogowe tego nie określają inaczej, w obszarze zabudowanym kierowcy wszelkich pojazdów mogą poruszać się z prędkościami 50 km/h w godzinach 05:00 – 23:00 i 60 km/h w godzinach od 23:00 – 05:00. W szczególnych przypadkach prędkości te mogą zostać zmniejszone do 40 km/h a nawet 30 km/h np. w bezpośrednim sąsiedztwie szkół czy placów zabaw.

W obszarze zabudowanym jest większy ruch pieszy, przemieszczają się dzieci. Wolna jazda daje im zdecydowanie większą możliwość wyjść ze zdarzenia obronną ręką. Średnio każdy z zatrzymanych ponad stu kierowców miał na liczniku 110 km/h. Droga hamowania z tej prędkości na równym i suchym asfalcie to około 62 m. W takiej sytuacji osoba, która znalazła się na jezdni ma raczej niewielkie szanse na przeżycie.

Powrót na górę strony