Archiwalne

Policyjne zaduszki.

 
.   .
.

 

ks_kapelan

 

POLICYJNE ZADUSZKI

  Niedziela, 5 listopada 2006 roku w Środzie Wielkopolskiej. Nieboskłon w szaro-granatowych obłokach uwięził promienie słońca. Opadłe liści rozjeżdżają kołami sunące ulicami samochody, przygniatają stopami spacerowicze. Miejski krajobraz w niczym nie przypomina mieniącej się ciepłymi barwami polskiej jesieni, malowanej przez artystów i opisywanej przez poetów. Taka sama posępna jesień spowija Kolegiatę. Wystarczyło jednak przekroczyć jej bramy, aby wejść w inny świat, świat wiary, nadziei i miłości, świat rozświetlony blaskiem lamp, olejowych świec, ale przede wszystkim modlitwą i śpiewem zgromadzonego ludu, nad którym triumfował, po raz pierwszy w tej świątyni, Chór Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu pod batutą Kamila Poślednika.

Miłość przekracza granice śmierci

  Msze św. w intencji zmarłych i pomordowanych policjantów oraz wszystkich zmarłych ze średzkiego środowiska policyjnego zacząłem celebrować 12 lat temu, najpierw w jarosławieckiej kaplicy, a później w szpitalnej. Po przeprowadzce do Śremu zwołuję policjantów i ich rodziny do średzkich kościołów. Dwa lata temu gościliśmy w kościele pod wezwaniem świętego Józefa na osiedlu Jagiellońskim. Od ubiegłego roku spotykamy się dzięki życzliwości księdza prałata Aleksandra Raweckiego w Kolegiacie. Spotykamy się, ale nie jak do 2003 roku, we własnym gronie, lecz z wiernymi, na parafialnej mszy o godzinie 12.30.

  Większa niż zwykle o tej godzinie frekwencja wiernych pokazała, że środowisko policyjne ma potrzebę modlitwy za zmarłych i pomordowanych, że funkcjonariusze są wzięci z katolickich rodzin i w niedzielę, jeśli nie pełnią służby, gromadzą się wokół ołtarza, choć w mundurach tylko podczas uroczystych mszy. Niestety, zdarza się jeszcze w Środzie usłyszeć głosy sprzeciwu: „Policjanci na drogę, nie do ołtarza”. Tych wszystkich zapewniam, że policjantom tego prawa nikt nie odbierze. I będą, jeśli zechcą, stawać przy swoim kapelanie na chwałę Bożą - jedni tuż przy nim, jak asysta, do której w tym roku zaprosiłem starszych posterunkowych Łukasza Wawrzyniaka i Waldemara Cierpiszewskiego, drudzy tylko nieco dalej, jak Komendant Powiatowy Policji w Środzie, młodszy inspektor Paweł Ludwiczak, jego zastępca, komisarz Konrad Barłomiejczak, podinspektorzy Zbigniew Miękisiak, Henryk Siateczki, komisarz Agnieszka Bartłomiejczak, sierżanci sztabowi Jacek Grynia i Piotr Nowak, Zastępca Przewodniczącego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów województwa Wielkopolskiego, aspirant sztabowy Lucjan Dutkiewicz, Prezes Stowarzyszenia „Rodzina Policyjna1939”, Andrzej Borowski i znacznie liczniejsza grupa w cywilnych garniturach poza prezbiterium. Będą stawać, bo mają prawo w kościele się modlić, zaświadczać o swej wierze, a tym, którzy z dezaprobatą w kierunku mundurów spoglądają, mówić, po co i dlaczego tutaj przyszli, jak to uczynił komisarz Konrad Bartłomiejczyk, który tymi słowami zwrócił się na początku mszy św. do wiernych:

  „Przykazanie miłości Boga i bliźniego, które jest podstawowym i najważniejszym prawem, uczyniło z chrześcijaństwa religię miłości, fundament życia społecznego, państwowego, rodzinnego. W to prawo wpisują się wszyscy, dla których Bóg nie jest fantazją, lecz Panem nieba i ziemi, początkiem i końcem ludzkiego losu, Bogiem miłosierdzia, który daje odkupienie.

  Podstawowemu prawu Bożemu podlegają wszyscy wyznawcy Chrystusa, bez względu na wiek, zajmowane stanowisko, świeckie lub kapłańskie szaty, policyjny, czy jakikolwiek inny mundur.

  Odwieczna miłość Boga została wpisana w ludzkie dzieje, dlatego powinien człowiek kochać człowieka miłością, która przekracza granice śmierci. Jest zatem czymś naturalnym, że modlimy się za zmarłych upraszając im dar nieba”.

  Tym, którzy policjantów niechętnie widzą przy ołtarzu, przytoczę tylko jedną z wielu wypowiedzi średzian, jakie otrzymałem pocztą elektroniczną:

  „Często na tego typu uroczystościach mam wrażenie, że msza jest zaledwie dodatkiem do czegoś tam... Ksiądz potrafił się tego ustrzec. Dziś to Eucharystia była w centrum. Ładnie zostało powiedziane, dlaczego policjanci tu przyszli, dlaczego we mszy uczestniczą”...

  Tym zaś, których miłość sięga poza grób, wierzą w czyściec i w świętych obcowanie, zachęcam do modlitwy za zmarłych:

  „Boże, Ty nam nakazałeś miłować wszystkich ludzi jak braci i siostry, także tych, których śmierć zabrała z tej ziemi. Wszyscy bowiem żyjemy w Tobie, wszyscy zjednoczymy się z Tobą w jednej wierze i miłości. Dopomóż nam, miłosierny Boże, zawsze dążyć ku temu zjednoczeniu, z miłością pomagając naszym żyjącym braciom i siostrom radą i dobrym przykładem, a zmarłym modlitwą i zasługami płynącymi z naszych dobrych uczynków. Racz przyjąć tę modlitwę, a przez nieskończone Miłosierdzie Twoje, przez Mękę i Śmierć Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, naszego Zbawiciela i Odkupiciela, zmiłuj się nad duszami zatrzymanymi w czyśćcu, które muszą odpokutować za swoje grzechy, zanim wejdą do Twojej chwały. Ześlij im Ducha Twego, Pocieszyciela, aby je oświecił światłem i Twoją łaską oraz umacniał w nadziei Twego Miłosierdzia. Racz je wprowadzić do Królestwa Twojej chwały za przyczyną Najświętszej Maryi Panny i wszystkich Twoich świętych, jak również przez modlitwy Twego świętego Kościoła i nas wszystkich, niegodnych sług Twoich, którzy błagamy dla nich o Twe zmiłowanie. Przez Chrystusa, Pana naszego”.

 

Ksiądz Lech Otta
Kapelan Komend Powiatowych Policji w Środzie Wlkp. i Śremie
.
. Do góry .
Powrót na górę strony