Pomóżmy Tomkowi
Nasz fantastyczny, zawsze uśmiechnięty kolega dyżurny stanowiska dowodzenia podkom. w st. sp. Tomasz Pawlik potrzebuje pomocy w walce z ciężką chorobą. Wspierał nas zawsze spokojem ducha, teraz my Tomku wspieramy Ciebie!
W kwietniu tego roku nasze serca pękły na pół. Na naszą rodzinę spadła okrutna informacja, z którą do dziś próbujemy się oswoić... Nasz tata, mój ukochany mąż zachorował. I nie jest to choroba, z której łatwo się wyplątać. Zdiagnozowano guza mózgu. Nigdy wcześniej się tak nie bałyśmy. Nie wyobrażamy sobie życia bez niego. Musimy zrobić wszystko, co tylko możliwe, by został z nami jak najdłużej...
Guz został usunięty, jednak badanie histopatologiczne nie pozostawia złudzeń. Rak jest agresywny i bardzo zaawansowany. Lekarze oceniają, że radioterapia i chemioterapia mogą przedłużyć życie naszego taty o około 12 miesięcy. To tak bardzo mało czasu... Nie możemy się poddać, postanowiłyśmy poszukać leczenia za granicą. Ze wstępnych ustaleń wynika, że miesięczna immunoterapia wynosi około 17000 euro. To bardzo dużo... Nie możemy patrzeć jak mój mąż, nasz kochany tata umiera, dlatego postanowiłyśmy poprosić Cię o pomoc. Każda podarowana złotówka to szansa dla niego na więcej czasu... Prosimy, pomóż.
Żona i córki Tomka
