Ruch drogowy

Czarna seria wypadków – Policjanci apelują „Jedź z rozsądkiem!”

Ten miesiąc rozpoczął się tragicznie na średzkich drogach. 7 grudnia w Jeziorach Małych zginęła 52-letnia pasażerka mercedesa. 14 godzin później w szpitalu zmarł 85-latek potrącony na jednej z ulic Środy. Statystyki zatrważają, a policyjne apele nie wystarczają. By było bezpieczniej na naszych drogach każdy z nas musi coś zmienić w swoim postępowaniu. To musi być wspólna praca nad dążeniem do ograniczenia tragedii na ulicach naszych miast i wsi.

W ostatnim czasie nie ma tygodnia bez poważnego zdarzenia drogowego w powiecie średzkim. Statystyki, które prowadzą policjanci ze Środy coraz bardziej zatrważają. Od początku roku na drogach naszego powiatu rannych w wypadkach zostało 65 osób! Porównując ten sam okres ubiegłego roku - rannych było 28 osób. W samym zaledwie minionym miesiącu policjanci pracowali na miejscu 12 poważnych wypadków, gdzie porównując listopad ubiegłego roku odnotowano zaledwie 1 wypadek.

Grudzień zapowiada się równie dramatycznie. Czwartek wieczór 7 grudnia br. do drogowej tragedii dochodzi w miejscowości Jeziory Małe. Tam około godziny 16.25 kierujący pojazdem m-ki mercedes benz jadąc z kierunku Kórnika w kierunku Zaniemyśla, na prostym odcinku drogi zjeżdża z jezdni na lewe pobocze i uderza w drzewo. Uderzenie okazuje się na tyle silne, że na miejscu ginie 52-letnia żona kierowcy. Mężczyzna prowadzący pojazd z obrażeniami ciała trafia do szpitala.

Zaledwie 14 godzin później śmierć spotka kolejnego uczestnika drogowego zdarzenia. Tym razem do nieszczęścia dochodzi na ulicy Zamoyskich w Środzie. 40-letni kierowca hondy civic potrącił małżeństwo przechodzące przez przejście dla pieszych. Oboje seniorów trafia do szpitala. 80-latka jest ranna, jej 85-letni mąż umiera po kilku godzinach. Kierowca pojazdu był trzeźwy. Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratury będą wyjaśniali dokładne przyczyny obu śmiertelnych zdarzeń.

Policjanci robią co mogą, by na drogach było bezpieczniej. Stosują wszystkie możliwe metody. Rozpoczynając od najłagodniejszych czyli rozmów i spotkań profilaktycznych, edukowania, rozdawania ulotek informacyjnych, wręczania odblasków, a na restrykcyjnych kończąc czyli wnikliwych kontrolach, surowych mandatach, wnioskach o ukaranie do sądu oraz zatrzymanych prawach jazd kończąc. To wszystko jednak bez ludzkiej rozwagi, odpowiedzialności za siebie i innych nie będzie miało żadnego sensu, bo nadal ludzi będzie mogła spotkać śmierć nawet obok naszego domu. Pomyślmy wsiadając za kierownicę czy warto się tak spieszyć? Zastanówmy się przechodząc przez jezdnie czy kierowca ma szanse nas zauważyć w ciemnej odzieży? Sprawdźmy przed jazdą rowerem czy na pewno nasze światło z tył i z przodu jest sprawne?

Święta przed nami. Zróbmy wszystko, by puste miejsce przy wigilijnym stole było tylko symbolem, a nie domowym dramatem związanym z tym, że nasza najbliższa osoba zgasła w drogowej tragedii.

Powrót na górę strony